czwartek, 18 października 2012

Pażdziernik miesiącem walki z rakiem piersi


Rak piersi to jeden z najczęstszych nowotworów. Atakuje kobiety w każdym wieku, okalecza nie tylko ciała ale i psychikę chorujących.



 
Kochani , nie mogę zebrać myśli , dlatego zapraszam Was na filmik.




O tragedię nie trudno a  by jej zapobiec tak łatwo ...
Zmuście mamy, ciocie, babcie  do regularnej samokontroli swoich piersi.
Sama mammografia często nie starcza zaś  wczesne wykrycie nowotworu piersi daje prawie 100% szanse na wyleczenie...
 
Tak jak autorka kanału temat ten jest mi bardzo bliski .. bliższy niż  bym sobie tego życzyła.

W tym miejscu Kochani chciałam Was wszystkie przeprosić , że nie umieszczam postów , i nie komutuję Waszych  tak często jak bym tego chciała.


Wyniki rozdania

 
Witam wszystkich serdecznie :-)

Właśnie skopiowałam wszystkie nicki  osób  biorących udział w losowaniu  do maszyny losującej  i ...



 
...zwycięzcą rozdania została  Słonecznik

Gratuluję i proszę o maila z danymi do przesyłki



 
pozdrawiam Was serdecznie
Joanna


 
 

sobota, 13 października 2012

Październikowy BoB czyli Douglas Box of Beauty

Witajcie
Od tygodni czekałam na  to pudełko z niecierpliwością. A to za sprawą masła do ciała soap&glory,  o którym abonenci wiedzieli, że znajdzie się w tym miesiącu.
Muszę przyznać ,że październikowe wydanie pobiło wszystkie wcześniejsze, które miałam  przyjemność otrzymać.

 

Pełnowymiarowym kosmetykiem, które znalazło się u każdego w pudełku było wspomniane już przeze mnie masło do ciała Soap&glory The Daily Smooth z olejem z dzikiej róży oraz masłem kakaowym.
Jego kompozycja zapachowa składa się z bergamotki,czarnej porzeczki, magnolii, frezji,wanilii i piżma .
Uwielbiam kosmetyki Soap&glory , jeśli będziecie mieli okazję je przetestwać to z czystym sumieniem je Wam polecam. Wszystkie mają słodkie dziewczęce zapachy i to właśnie w nich najbardziej lubię.



Mini produkty, na które się zdecydowałam to :
 
  • Benefit Hello Flawless Oxygen Wow to bezolejowy podkład z filtrem SPF 25 oraz PA ***
 Jest to pierwszy produkt tej firmy, który będę miała przyjemność używać .
Zawiera on najwyższy filtr  UVA . Mój jest w kolorze honey.


  • miniaturka wody toaletowej  Moschino Pink Bouquet ma bardzo słodki kwiatowy zapachu, który wyjątkowo mi się spodobał. 

 
"Nowy zapach Pink Bouquet to intesywny przypływ energii w musującej kompozycji pełnej werwy. Zmysły delikatnie rozbudza woń peonii i romantycznej różowej konwalii, następnie obezwładnia je świeżość bergamotki i sorbetu ananasowego a moc doznań potęguje tajemniczy jaśmin. Z kwiatowym sercem splata się zapach piernika i apetyczna brzoskwinia. Cosmone®, wyrafinowane piżmom, nadaje kompozycji gładkości." źródło
 
 
  • O Artemis nigdy wcześniej nie słyszałam  tym bardziej się cieszę , że będę mogła coś od nich przetestować . Szwajcarskie kosmetyki uważam za jedne z najlepszych na świecie.
 
"Zainwestuj już dziś w jutrzejsze piękno twojej skóry! Krem na dzień z masłem shea, wysokowartościowymi olejkami, pantenolem oraz specjalnym kompleksem pielęgnacyjnym poprawia stan twojej skóry i zapobiega pojawianiu się oznak upływającego czasu. Zmarszczki już istniejące zostają wygładzone, koloryt cery wyrównany. Luksusowa konsystencja rozpieszcza skórę, która staje się bardziej świeża i promienna. Dla każdego typu cery, nawet najbardziej wymagającej i suchej.
Działanie: nawilżające, przeciwzmarszczkowy
Rodzaj skóry: skóra sucha, skóra normalna" źródło
50 ml  kosztuje 289 zł
 
 
  • Moja kolekcja kosmetyków Annayake się powiększa.
Oczywiście wiem, że nie mogą one leżeć latami dlatego są one kolejne w kolejce do zużycia.

"Doskonała ochrona dla suchej i wrażliwej skóry – krem anti-aging jest obecnie dostępny w ulepszonej wersji i wzbogaconej dwoma nowym składnikami aktywnymi. Silnie działający krem intensywnie nawilża, stymuluje odbudowę komórek i zwalcza wolne rodniki. Ulepszona formuła został uzupełniona o wyciąg z gobo. Ta azjatycka roślina jest znana od czasów antycznych ze swojego leczniczego działania i zwalcza stany zapalne skóry wywołane niekorzystnymi wpływami środowiska. Również nowy jest hydraprotector, który tworzy warstwę ochronną na skórze, chroniąc ją przed wysychaniem." źródło
 
 50 ml kremu kosztuje ponad 460 zł
w pudełku znalazła się 7,5 ml próbka.



I to już wszystko.
Zaczyna się odliczanie do kolejnego pudełka:-)
Za parę dni Douglas umieści na stronie internetowej  listopadowy pełnowymiarowy produkt .
Ja stawiam,  że będzie to tym razem lakier :-)

 

środa, 10 października 2012

Alverde - rozdanie

Witajcie :-)
 
Postanowiłam zorganizować  po raz kolejny rozdanie , tym razem możecie wygrać  kosmetyki firmy Alverde.
 
Jedyne co musicie  zrobić to zostawić komentarz pod postem i być  publicznym obserwatorem bloga :-)
rozdanie potrwa do przyszłej środy ( tj do 17.10.2012 ) do godziny 24.00
 
A oto co możecie wygrać :-)


  • masło do ciała czerwona pomarańcza i kwiat bzu czarnego,
  • pomadka ochronna kwiat wanilii i mandarynka
  • olejek kremowy pod prysznic z Amarantem
  • intensywnie odbudowujący szampon z amarantem do włosów wymagających
  • intensywnie odbudowująca odżywka z amarantem do włosów wymagających

Pozostałe warunki rozdania.

 
  • Wysyłka tylko na terenie Polski.
  • Musisz być pełnoletni bądź rodzice zgadzają się na Wasz  udział w rozdaniu.
  • Losowanie zwycięzcy odbędzie się 18 października .
 
pozdrawiam Was serdecznie Asia :-)
 



wtorek, 9 października 2012

Alverde - zakupy

 
 
 
Witajcie :-)
Moja miłość do kosmetyków Alverde wciąż rośnie co nie pozostaje  bez echa podczas zakupów w drogerii DM.
Nic dziwnego bo kosmetyki nie tylko są naturalne i tanie ale i naprawdę dobre.
 
 
Jeśli jesteście ciekawe co  ostatnio kupiłam zapraszam :-)
 
 
  • Kremowy olejek pod prysznic z  olejem amarant  o niezwykłym delikatnym zapachu  uwiódł mnie do tego stopnia że wylądował w koszyku.
200 ml kosztuje 1,75 euro
 
  • Masło do ciała z nowej limitowanej serii Alverde o nieziemskim zapachu pomarańczy podzieliło los kremowego olejku pod prysznic .
 200ml kosztuje w drogerii  DM 2,95 euro
 
 
  • Kolejny kosmetyk, któremu nie mogłam się oprzeć to
mleczko do ciała  z wyciągiem z białej herbaty i jaśminem przeznaczone do skóry suchej .
 250 ml kosztuje 1,95 euro
 
 
 
  • Pomadka ochronna z wyciągiem z kwiatu wanilii i mandarynką  pobiła wszystkie inne, które miałam do tej pory. Z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić. Jest niezwykle kremowa a do tego naprawdę chroni .
cena to 1,15 euro


Kupiłam też coś dla mojego mężczyzny.  Żel i szampon w jednym z wyciągiem z Guarana.
za 200ml zapłaciłam  1,75 euro

 

Chusteczki do oczyszczania twarzy  z wyciągiem z dzikiej róży już miałam i byłam zachwycona ich delikatnością. Nie spowodowały one u mnie ściągnięcia skóry, które miałam zawsze po innych tego typu  produktach.
Są przeznaczone do skóry suchej  i wrażliwej i są bardzo delikatne.
Niestety nie pamiętam ile kosztowały, w opakowaniu znajduje się 25 dobrze nasączonych chusteczek.
 


Moja miłość do Alverde rośnie z każdym użytym produktem.
W tym przypadku naturalne  nie równa się drogie  :-)


Macie ochotę na wypróbowanie czegoś z tego ?

pozdrawiam Was serdecznie
Asia
 

czwartek, 4 października 2012

Relaksujące masło do ciała Pat&Rub


Witajcie :-)

Dziś post o kosmetyku, którego nie muszę większości przedstawić a mianowicie o relaksującym maśle do ciała Pat&Rub trawa cytrynowa i kokos.
Zostało mi go na dnie więc myślę, że mam już wyrobione zdanie na jego temat .
Zacznijmy jednak od obietnic producenta
 


 
Opis
Na stronie producenta możemy przeczytać:
"Tworząc linię Relaksującą myśleliśmy o przyjemnej i skutecznej pielęgnacji dla ciała, ale także o odprężeniu dla zmysłów.
Nawilżające Masło do Ciała jest szczególnym kosmetykiem naturalnym o konsystencji tortowego kremu.
Bogactwo i wysokie stężenie maseł (np. masło shea, oliwkowe) i olei roślinnych sprawiają, że nawet bardzo sucha skóra jest znakomicie nawilżona i uelastyczniona.Efekt zauważalny jest już po pierwszym użyciu.
Naturalne Masło do Ciała tworzy na powierzchni skóry nietłustą warstwę ochronną zapobiegającą utracie wody przez naskórek.
Olejek z trawy cytrynowej poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza.
Relaksujące Masło do Ciała z łatwością wchłania się w skórę. Aromat kosmetyku relaksuje zmysły i odświeża umysł."
 

 
Konsystencja
Kosmetyk przypomina swoją konsystencją  raczej lekki krem nawilżający niż  masło,  dobrze się wchłania pozostawiając skórą  nawilżoną i wygładzoną.




 
Wydajność
Jest to kosmetyk, który zaliczyłabym do wydajnych. Starczył  mi na około 10 razy.
 
 
Zapach
Cytrynowy, moim zdaniem bardzo przyjemny. Nie duszący i utrzymujący się na skórze do  paru godzin.
 
 
Opakowanie
Plastikowe w kolorze mlecznym , typowe dla tego typu produktów.

 

Skład
Aqua, Citrus Medica Limonum Peel Water, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii, Theobroma Cacao Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Squalene, Olea Europaea Oil, Hydrogenated Olive Oil, Myristyl Myristate, Glycerin, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Sodium Phytate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Citral, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool

 
 
 Cena
225 ml kosztuje 69 zł 
Ja moje  masełko kupiłam w zestawie, po rabatach zapłaciłam za nie około 50 zł.
 
 
Dostępność 
 
ONLINE:
sklepy SEPHORA
 
 
Moja opinia
Używanie relaksującego masła Pat&Rub po kąpieli było dla mnie  prawdziwą  przyjemnością i mogę z czystym sumieniem napisać, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Kosmetyk nie tylko uelastycznia i nawilża skórę zapewniając jej lepszy wygląd, ale również zabezpiecza ją przed utratą wody tworząc na powierzchni niewidoczną warstwę ochronną.  Przekonałam się o tym już na samym początku stosowania kosmetyku, gdy to po dwóch godzinach od wtarcia preparatu i  sprawdzeniu lepkość przykleiłam plaster, który niestety w ciągu nocy mi się odkleił.
Dużym plusem masła jest  również to, że nie farbuje on ubrań ani  się nie roluje, co jest częstym zjawiskiem na mojej skórze w przypadku  innych maseł .
Opakowanie w formie odkręcanego plastikowego pudełka ułatwia nam użytkowanie i wykorzystanie kosmetyku do samego końca.
Nie przepadam za cytrynowym zapachem w  kosmetykach i nie obraziłabym się gdybym w maśle wyczuwała choć trochę kokosu, cytrynowy zapach tego masła powalił mnie jednak na kolana. Gdy wchodzę do łazienki często zdarza mi się je odkręcić i powąchać.
Niewątpliwą zaletą masła jest jego naturalny skład , bez barwników, konserwantów i sztucznych zapachów zmuszający nas do zużycia kosmetyku w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Kosmetyk tan właściwie nie ma wad no chyba, że za wadę uznamy jego dość wysoką cenę .

 
 
Czy kupię masło ponownie ? 
 zdecydowanie TAK  choć cena nie zachęca.


 
Miałyście może któreś z maseł Pat&Rub ?
Jakie są Wasze odczucia związane z tą marką?
 
pozdrawiam Was serdecznie
Asia :-)


wtorek, 2 października 2012

TAG: Październik miesiącem maseczek



Jako mama dwóch bąbli , mająca na karku remont  i przeprowadzkę często wieczorem padam na twarz ograniczając moja pielęgnację wieczorową do zmycia całodziennego potu  z ciała i nałożenia kremu. Mam nadzieję , że ten Tag nie tylko zmobilizuje mnie do systematycznego nakładania maseczek  ale również umieszczeniu paru recenzji na ich temat.
Do zabawy zostałam zaproszona przez Violę prowadzącą blog natura i ja  , dziękuję bardzo za zaproszenie.






Oto zasady:

Czas trwania: PAŹDZIERNIK

Celem tagu jest:
- zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie,
- zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki,
- poprawienie swojego wyglądu,
- wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu,
- radość i duma ze swojego wyglądu,


Zasady tagu:
- umieść baner z linkiem do inicjatora tagu (czyli do Maliny)
- umieścić zasady tagu w poście na swoim blogu,
- napisz, kto Cię otagował,
- zamieść raz w tygodniu recenzję co najmniej jednej testowanej maseczki,
- otaguj minimum 5 osób.



Do zabawy zapraszam Autorki blogów:

Angel MakeUp Word

Madziak

Powiew inspiracji

Kosmetasia

Lilesly inspirations


poniedziałek, 1 października 2012

Mój wrześniowy box - edycja niemiecka

Witajcie

Wrzesień się skończył  a ja wciąż nie pokazałam Wam co znalazło się  w moim pudełku.

Tak więc oto  Douglas box of beauty z zeszłego miesiąca.

 
Produktem oryginalnym we wrześniu  była paletka brokatowych cieni Nyx (GCP09)

 Jestem z niej średnio zadowolona dlatego będę szukała dla niej nowego właściciela.

oraz  Jumbo kredka Nyx w kolorze czarnym


 
Kosmetyki do przetestowania na które się zdecydowałam to :

  •   Orlane  Anti-Fatigue Absolu to  krem o właściwościach regenerujących i przeciwzmarszczkowych na noc, który obiecuje nam aktywację mechanizmu regeneracji komórek w ciągu nocy.
Krem kosztuje 199 euro za 50 ml .
No za taką cenę musi robić cuda.


  • Maseczka  Ultratime  AnnaYake  o działaniu przeciwzmarszczkowym, wygładzającym , nawilżającym oraz uspakajającym.
"Ekspresowa pielęgnacja o natychmiastowym działaniu- wygładzająca maska żelowa anti-aging zmienia się na skórze w jedwabisty krem. Dostarcza skórze wilgotności, oczyszcza ją i nawilża. Pobudza naturalne funkcje skóry i chroni ją przed wolnymi rodnikami. Efekt to promieniejąca świeżość i jedwabista miękka skóra."
źródło:Douglas.pl
Cena takiej maseczki to 259 zł za 50 ml
 


  • odbudowujący spraj do włosów Alterna, który ma dostarczyć włosom połysku oraz je odżywić. Przeznaczony jest do włosów suchych. Można go używać na  włosy suche  bądź wilgotne jako ochrona termiczna.
 

 
  • oraz miniaturowa maskara Artdeco All in One .
"Tusz do rzęs All in One Mascara nadaje rzęsom wyjątkową objętość, pogrubiając je i wydłużając jednocześnie. Zapewnia wspaniały kolor przez cały dzień. Zawarte w tuszu woski roślinne, żywica z palmy kokosowej oraz akacji sprawiają, że rzęsy są sprężyste i elastyczne."
źródło Klik

    I to już wszystko :-)
     
     
     
    Proszę napiszcie mi czy mam umieszczać takie posty na blogu ?
    Zauważyłam, że wiele osób szuka poprzez wyszukiwarkę informacji o boxie i są to najczęściej czytające tego typu posty osoby.


    pozdrawiam Was serdecznie
    Asia :-)